Prasa norweska pisze o polakch, że to złodzieje, pijacy i przemytnicy. MAMY TEGO DOŚĆ! - Norwegia - s4

co racja to racja

Sa tu dwie prawdy. Jedna ze sami na to zapracowalismy a druga ze nikt za nami sie nie wstawi. Kilka razy bylem i pisalem do Inspekcji Pracy ze zle nas traktuja w firmie zadnej kontroli nawet powiedziano mi ze takich spraw jest pelno. Taka odpowiedz otrzymalem od naszego rodaka ktory tam pracuje.

złodzieje i pijaki są kibice z warszawy, złodziejsko przemytniczy klub,to Legia Warszawa la la la la la la la la .........................
tak 3mac panowie!
dopóki jest zapotrzebowanie to bedzie interes sie krecił : )
dodam tylko,ze 30/40% kontrabandy trafia do norków,bo kazdy który umie liczyc kupi za 40% ceny, towarek jakosci pierwszej
nie wstydzcie sie, badzcie dumni,ze jestescie polakmi!!!
a,ze gryzipiórki piszą,to normalne,zawsze pisali,a gazeta musi sie sprzedawac.....

Pijacy?...chyba widać jak piją Norwegowie...który z nich zapije wódke napojem?...każdy piwem by szybciej paść...a co do tego,że dają się wykorzystywać przez norweskich pracodawców...to chyba jedynie świadczy o uczciwości tychże pracodawców?...więc czym maja się pochwalić Norwegowie???...jednym"Janko muzykantem"? na cześć którego porobili muzea???

bla bla bla.sorry ale nie dajemy za dobrego przykladu.gdyby takie historie sie nie zdarzaly nie pisaliby o tym.poza tym o zadnej innej nacji nie pisza w dobrym swietle.sami przyczyniami sie do takiego wizerunku.przestanmy sie godzic na wykorzystywanie i nie siejmy zadymy gdziekolwiek sie zjawimy to bedzie dobrze.stronniczy artykul.

Zgadzam się z Olą z redakcji MN że ,ukazywanie polaków tylko w złym świetle w norweskich środkach masowego przekazu tylko pogłębia ten stan rzeczy ,chociażby z braku dobrych wzorców do naśladowania ,które są świadomie pomijane przez norweską prasę. Moim zdaniem to celowa nagonka która ma pomniejszyć i przyćmić faktyczny wkład tej "lepszej większości" polaków żyjących i pracujących w Norwegi. Bagatelizowanie tego na razie łagodnego "nacjonalizmu" przerodzi się w coś poważnego np; Polacy idźcie do Polski.
Jednak musimy też przyznać że pokolenie Polaków powstałe po stanie wojennym w Polsce cierpi na totalny upadek dobrych obyczajów zarówno w Polsce jak i za Granicą.

...przyklad

idzie z gory,od norweskiego pana gospodarza:

norweski policjant - pedzacy bimber i rozprowadzajacy go w okolicy
norweski zlodziej - kradnacy towar z magazynu
norweski oszust - zatrudniajacy na czarno
norwescy alkoholicy - chlajacy od rana do wieczora,na krancowce mpk
norweska mlodziez - pijana w sztok i kopulujacy gdzie sie da
itd.itp.

do tego,na dokladke zmutowane polonorki

jak tu ma byc dobrze...

wilma72 napisał:
loven "sroven" dobra dobra czepiaj sie liter tylko polskich nie zapomnij szacunku troche do swojego gniazda kmioty. bez odbioru

hipokryta

brzydal napisał:

norwescy alkoholicy - chlajacy od rana do wieczora,na krancowce mpk


Ale fajnie! W Norwegii mamy "krancowki mpk"! To nie rozumiem, dlaczego ty jestes taki niezadowolony, powinienes czuc sie jak w domu!

Niestety rodacy nasi "pomagają" w tworzeniu takich artykułów i tu Norwegom nie możemy nic zarzucić. Oni prawie wszystkich innych traktują podobnie tyle że nasi dają im więcej pretekstów do pisania "opowieści" hahaha Tu się niestety raczej nic nie zmieni i myślę że MY nic na to nie poradzimy, bo ilu z Norwegów chce czytać że jakiemuś Polakowi się udało ? Niewielu. Po co się denerwować że jakiś Polak jest lepszy lub co najmniej taki jak JA. Pogoń za sensacją jest taki sam na całym świecie i to się najlepiej sprzedaje. Myślę że najlepszą obroną w tym momencie był by atak tzn. pobiec do redakcji poczytnych gazet i opowiedzieć że właśnie pracuje się na czarno u policjanta lub kierownika zmiany przejścia granicznego Svinesund. Tylko pytanie czy warto być hipokrytą jak wielu Norwegów ? Niech każdy sobie odpowie sam.....